środa, 1 sierpnia 2012

Artykuł z Teen Vogue

Na jednej ze stron o gwiazdach udostępniono już artykuł z wydania Teen Vogue z Sabriną w roli głównej ;)

 Droga do domu na plaży w Malibu gdzie ma się odbyć sesja okładkowa Teen Vogue Sabriny Efron jest bardzo stroma i kręta, wymaga specjalnego pojazdu wojskowego aby zjechać w dół. Nawet Range Rover pewnego Logana Hendersona jest zaparkowany na wzgórzu wraz z resztą ekipy. Czekaj, kto? Biorąc pod uwagę wyładowaną trasę, podróżującej przez następne dwa tygodnie Seleny, w biznesowych sprawach po Los Angeles, Nowy York, Londyn i Manchaster (a to tylko jej harmonogram), nabiera sensu to, że musi być ona trochę kreatywna jeżeli chodzi o jej czas osobisty, nawet jeżeli wiąże się to z własnym chłopakiem na planie. Oczywiście, pomiędzy fotografem, stylistami, edytorami oraz asystentami – nie wliczając paparazzi – cały dzień, nad naszymi głowami, krążyły uzbrojone helikoptery – prywatność była uwzględniona. Witamy w świecie nastoletnich gwiazd oraz połówki jednej z najsławniejszych par na planecie.

 Przewinięcie o 24 godziny: Sabrina i ja miałyśmy się spotkać w kawiarni w Encino. Nie chcąc aby gwiazda musiała czekać, przyjechałam na miejsce 20 minut wcześniej. Jak dowiedziałam się z e-maila, Sabrina cicho przemknęła do budki obok mnie. Bez ochroniarzy.  Bez otoczenia. Bez paparazzi. Nawet bez grama makijażu. Jest 10 minut wcześniej i tak niepozornie wyglądająca, że nikt inny w restauracji się nie popatrzył. Sabrina ubrana w podkoszulkę Rebel Yell, szorty Bebe oraz jeden z jej szalików boho luźno owinięty wokół szyi. Z twarzyczką dziecka zamawia gorącą czekoladę. 

 Po krótkiej rozmowie na temat stroju jaki ubierze na sesji (“To był bardzo wygodny strój. Prawdopodobnie opisywał mój styl bardziej niż w jakiejkolwiek innej sesji jaką miałam”) oraz tego co będzie robić jak się skończy (“Poszliśmy do domu, zrobiliśmy tacos, oglądaliśmy telewizję i śmialiśmy się” – nie wymieniła imienia ukochanego Logana z zespołu Big Time Rush, ale możemy spokojnie tak założyć ponieważ jaka inna osoba kryłaby się za “my”), przeszła do tematu swojej kariery. Sabrina opisała rok 2012 jako rok filmów. Nakręciła już trzy: Spring Breakers, indyjski dramat; The Getaway, film akcji; oraz Hotel Transylwania, animowaną komedię. Każdy z nich jest wyraźnym krokiem z dala od animacji i nastoletnich filmów, które sprawiły, że ma wielkie nazwisko. “Cyberbully w tamtym czasie było dla mnie dobrym posunięciem,” powiedziała na temat zeszłorocznego filmu. “Ale już nigdy więcej nie chciałam zrobić czegoś takiego.” 

 Teraz gdy jej dni w Disney’u są za nią, Sabrina jest w tym niepewnym momencie kariery gwiazdy dziecięcej gdzie stara się dorosnąć – jako osoba (w lipcu skończyła 20 lat) i jako artystka. “To denerwujące, że kiedykolwiek chce dostać jakąś rolę, o której nikt by nawet dla mnie nie pomyślał, są od razu na ‘Nie’, razem z resztą,” mówi. “Bycie częścią Disney Channel było błogosławieństwem a ja jestem bardzo zadowolona z osiągnięć mojego serialu, ale aktorstwo to coś co chciałabym wziąć bardziej na serio.” Kontynuuje, “Niekoniecznie czuję, że coś osiągnęłam. Chciałabym stworzyć całkiem nową osobowość jeżeli chodzi o aktorstwo.” 

Aktorstwo to nie jedyna rzecz w której Sabrina chce się rozwijać.Muzyka to jej druga miłość (po swoim chłopaku).Wydała już 7 krążków i zdobyła jedną nagrodę Grammy!
"Muzyka jest czymś co chcę robić cały czas." 

Ze Spring Breakers zrobiła w tym kierunku ogromny krok, film o studentkach, które przemieniają się w złodziejki. Kiedy scenariusz od reżysera, Harmony’ego Korine’a – który najlepiej znany jest z Dzieciaków, przełomowego filmu z połowy lat dziewięćdziesiątych o nowojorskich nastolatkach eksperymentujących z narkotykami, seksem bez zabezpieczeń oraz narażających się na HIV (innymi słowami, Antychryst filmów Disney’a) – wylądował na kolanach Sabriny, mega idolka nastolatek z nienaganną reputacją wskoczyła do następnego samolotu do Nashville aby przeczytać go w jego własnym domu. “Przeszliśmy przez cały scenariusz,” mówi. Przed wyjściem zwróciła się do słonia, który stał w pokoju: “Powiedziałam, ‘Wiem, że nie zrobiłam za wiele i danie mi tej szansy jest ryzykiem ponieważ zawsze się mówi, Oh to dziecko Disney’a. Chciałabym tylko abyś wiedział, że pracowałabym bardzo ciężko. Chcę robić takie rzeczy.’”

 “Mam 20 lat. W moim życiu osobistym nie biorę niczego na serio. Mam wspaniałych przyjaciół i solidną grupę ludzi, których kocham. Czuję, że wszystko inne przyjdzie naturalne.” Innymi słowy, tylko dlatego, że jej koleżanka Miley Cyrus jest zaręczona nie znaczy, że Selena ma się śpieszyć i iść do ołtarza. “Małżeństwo i wszystkie tego typu rzeczy nastąpią kiedy poczuję się spełniona w każdym innym aspekcie mojego życia,” mówi. W międzyczasie, cały czas szczęśliwe żyje w domu. “Mam małe mieszkanie na górze domu moich rodziców. Jestem trochę z tyłu!” dodaje śmiejąc się. Jeżeli przez “z tyłu” rozumie pójcie naprzeciw naturze Hollywood, Selena wydaje się być bardziej dojrzała niż jej się wydaje. Żmudna walka czy też nie, wydaje się być dobrze przygotowana do przebycia tej drogi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz